Cottagecore podbił internet dzięki swojej marzycielskiej, wiejskiej estetyce. Romantyczne obrazy igraszek w ogrodach, uprawy warzyw w domu i pieczenia ciast ze świeżo zebranych jagód rozpowszechniły się w mediach społecznościowych. Są jednak ludzie, którzy wykraczają poza estetykę i naprawdę żyją legendą. Oto: miejskie gospodarstwo domowe.
Gospodarstwo miejskie to praktyka produkcji własnej żywności i życia w sposób świadomy ekologicznie, szczególnie w miejskich rezydencjach, które nie mają ogromnych podwórek. W niektórych przypadkach jest to odpowiedź na pustynie żywnościowe. W innych przypadkach wynika po prostu z chęci uprawiania ogrodu w domu, niezależnie od metrażu.
Ciekawi Cię ta koncepcja? Przedstawiamy dwóch miejskich homesteaderów, którzy podzielą się z nami swoją wiedzą na temat tego, co dokładnie oznacza miejski homesteading, poradami, jak sprawić, by ogrodnictwo działało w domu, i kulturowym znaczeniem tego wszystkiego.
Spis Treści
Korzyści z miejskiego homesteadingu
Gospodarstwo miejskie niesie za sobą szereg korzyści, a jedną z najważniejszych jest jego zrównoważony charakter.
„Miejskie gospodarstwo domowe zmniejsza odległość, jaką trzeba pokonać, aby zdobyć żywność, i odległość, jaką żywność musi pokonać, aby dotrzeć do nas” – wyjaśnia Heather Grady , mieszkająca w Denver miejska osadniczka . „Jesteśmy w stanie w dużej mierze uprawiać to, co jemy, utrzymać się i pomagać w utrzymaniu naszej społeczności przez prawie połowę roku”.
Dzieje się tak częściowo dlatego, że miejskie gospodarstwa domowe pozwalają Grady uczestniczyć w swoistej gospodarce wymiany, dzieląc się i otrzymując przedmioty, które ona i jej partner Terrance w przeciwnym razie musieliby kupić lub pozbyć się.
„Zamienialiśmy sadzonki na domowe posiłki, dżem na pudełko śliwek, pomidory na dynię, wiedzę o robieniu pikli na wiedzę o robieniu mydła i tak dalej” – mówi Grady. „To fajny sposób na poznawanie ludzi i nawiązywanie z nimi kontaktów”.
Podobnie Kristin Burke, miejska osadniczka z Chicago, uważa, że taka praktyka jest korzystna dla portfela .
„Dla każdego, kto mieszka w dużym mieście, koszty życia wzrosły wykładniczo w ciągu ostatnich kilku lat” – wyjaśnia Burke. „Główną korzyścią, jaką odkryła moja rodzina, jest możliwość uprawy własnych, lokalnych i ekologicznych produktów, co pozwala zaoszczędzić pieniądze na rachunkach za artykuły spożywcze”.
Chcesz więcej porad ogrodniczych? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter ogrodniczy, aby uzyskać najlepsze porady dotyczące uprawy, wskazówki dotyczące rozwiązywania problemów i wiele więcej!
Korzyści płynące z Homesteadingu wykraczają jednak poza sferę fizyczną. Udowodniono, że jest to rytuał połączenia dla Grady’ego.
„Posiadanie pięknego miejsca, w którym można się odprężyć i poczuć się uziemionym, ma głęboki wpływ na nasze zdrowie psychiczne” — mówi Grady. „Naprawdę satysfakcjonujące jest poznawanie umiejętności tych, którzy byli przed nami i w dużej mierze zostali zagubieni w naszym pokoleniu. Mamy znacznie większe uznanie dla tego, jak rzeczy są produkowane, ponieważ widzieliśmy proces od początku do końca”.
Efekt domina pojawia się również, gdy sąsiedzi zdają sobie sprawę, że również mogą uprawiać ogród na swojej małej przestrzeni .
„Wraz ze wzrostem liczby miejskich osadników z roku na rok, niewątpliwie uda nam się zgromadzić nadwyżkę, którą będziemy mogli podzielić się z sąsiadami i lokalnymi jadłodajniami” – zauważa Burke.
Wskazówki dotyczące rozpoczęcia miejskiego homesteadingu
Jeśli chcesz sam założyć gospodarstwo miejskie, Burke zaleca zacząć od tego, co już znasz.
„Najlepsza rada, jaką kiedykolwiek dostałem, to uprawiać to, co lubisz jeść” — mówi Burke. „Jeśli latem masz ochotę na świeże pomidory i mieszkasz w mieszkaniu, możesz z powodzeniem uprawiać je w workach uprawowych na tarasie lub nawet w pobliżu okna. Jeśli chcesz dodać różnorodności i smaku swoim posiłkom, ogródek ziołowy to świetne miejsce na początek”.
Następnie przyjrzyj się bliżej dostępnej przestrzeni.
„Może to być mały ogródek, taras, okna, a jeśli nie są to opcje, poszukaj ogrodów społecznościowych dostępnych w pobliżu” — mówi Burke. „Pracuj z tym, co masz! Zwłaszcza rosnąc pionowo”.
Grady podkreśla również znaczenie zrozumienia lokalnego środowiska. Pomaga to zrozumieć specyficzny mikroklimat Twojej okolicy i to, co dobrze rośnie, a także sposób przepływu wody przez Twoją konkretną lokalizację ogrodniczą.
„Nasze podwórko było parkingiem, gdy dawno temu kupiliśmy dom, i długo i intensywnie myśleliśmy o dostępnych dla nas zasobach wodnych i o tym, jak najlepiej wykorzystać niewielki teren, za który jesteśmy odpowiedzialni” – wyjaśnia Grady. „Dla nas oznaczało to poświęcenie całej przestrzeni na uprawę żywności i rodzimych kwiatów”.
Ponadto zawsze możesz zwrócić się o pomoc do Internetu.
„YouTube, TikTok i Instagram to fantastyczne platformy dla osób, które dopiero zaczynają. Dużo nauczyliśmy się od lokalnych użytkowników Instagrama” – przyznaje Grady.
Przydatne zasoby dla wzrostu
Gdy zdecydujesz się zacząć rosnąć, musisz zdobyć odpowiednie narzędzia. Brady sugeruje, aby najpierw znaleźć inspirację.
„Często rozpoczynamy sezon od przeglądania ulubionych książek kucharskich i przepisów na przetwory, dzięki czemu wiemy, co chcemy zrobić na długo przed żniwami” – mówi.
W mniejszych przestrzeniach Burke zaleca uprawę wertykalną, wykorzystując kratownicę lub półki.
„Uprawiamy wiele roślin w pionie (na przykład dynie i melony), które w przeciwnym razie zajmowałyby dużo miejsca” – mówi Grady.
Burke dodaje, że worki uprawowe mogą być również przydatne w dowolnej dostępnej przestrzeni zewnętrznej, nawet jeśli jest to mieszkanie na dachu. Ogrodnictwo kontenerowe w ten sposób jest szczególnie odpowiednie dla obszarów takich jak balkony.
Jeśli jednak masz mało miejsca na zewnątrz, zawsze możesz uprawiać w pomieszczeniu. Burke sugeruje uprawę małych warzyw, mikroliści i sałaty w pomieszczeniu, ponieważ mogą rosnąć na parapecie.
Znaczenie kulturowe miejskiego homesteadingu
Jeśli chodzi o miejskie gospodarstwa domowe, jest więcej niż widać na pierwszy rzut oka. Często praktyka ta rodzi się w obszarach, które najbardziej jej potrzebują.
„Żyjemy w społeczności, która nie tylko doświadcza niepewności żywnościowej, ale także nie ma dostępu do sklepu spożywczego” – zauważa Grady. „Musisz przejechać ponad dwa mile, aby dotrzeć do najbliższego sklepu spożywczego, co jest szczególnie trudne, jeśli nie masz dostępu do transportu publicznego lub jesteś niepełnosprawny”.
Społeczny charakter miejskiego gospodarstwa domowego pomaga zatem złagodzić niektóre z tych problemów.
„Chociaż wielu może zacząć miejskie gospodarstwo domowe dla siebie, kończy się to tym, że mogą oddać coś społeczności” — mówi Burke. „Czy to poprzez nauczanie, jak uprawiać żywność, czy też przekazywanie nadwyżek ze zbiorów, miejskie gospodarstwo domowe zwalcza niepewność żywnościową poprzez edukację i darowizny”.
Na przykład Grady i jej partner przekazali społeczności ponad 400 funtów produktów rolnych za pośrednictwem organizacji zajmujących się pomocą głodującym, takich jak Fresh Food Connect i Denver Food Rescue.
„Żywność, którą przekazujemy, trafia do bezpłatnych programów spożywczych, a niektóre rośliny uprawiamy, rozumiejąc ich znaczenie kulturowe i potrzebę w naszej najbliższej społeczności” – mówi.
Wytwarza zdrową, organiczną żywność, która może nie być dostępna — lub nieosiągalna cenowo — bezpośrednio na talerzach ludzi.