Liz MacPhail, założycielka Liz MacPhail Interiors , ukończyła projektowanie domu w Houston, w którym znalazły się elementy niestandardowe, pamiątkowe, zabytkowe i nowe, gdy dowiedziała się, że jej klienci przeprowadzają się przez cały kraj do Charlottesville w Wirginii. To wystawiło projektantkę na próbę i sprawiło, że zaczęła się zastanawiać, czy wszystko będzie pasować do nowego domu.
Nowy dom klientów MacPhaila to 7500 stóp kwadratowych Tudorów z lat 30. XX wieku, w pełni wyposażony w pięć sypialni i sześć i pół łazienki — wszystkie wymagające modernizacji. W tym przypadku prostota i piękno odgrywały równie ważną rolę w projekcie domu.
„Dowiedzieliśmy się, że nasz klient naprawdę kocha tekstylia, proste wzornictwo, funkcjonalność, sztukę, wyroby rzemieślnicze oraz przestrzeń i dom pełne pięknych rzeczy, które są potrzebne — a nie mnóstwa zbędnych ozdób i dodatków dla samych ozdób” — mówi MacPhail.
Poznaj eksperta
- Liz MacPhail jest projektantką wnętrz i założycielką Liz MacPhail Interiors .
Przed umeblowaniem przestrzeni przeprowadziła lekki remont niemal wszystkich pomieszczeń w domu i wzięła się mocniej za kuchnię, główną łazienkę i toaletę. MacPhail wyjaśnia, że głównym celem było zrobienie jak najmniej, ponieważ dom był piękny od samego początku.
Głównymi zmartwieniami projektanta były odnowienie okien, farby i opraw oświetleniowych w domu, a także zajęcie się kuchnią, główną łazienką, toaletą i piwnicą. „Główna łazienka nie była odnawiana od lat i była w dość opłakanym stanie jak na dom tej jakości i dla tych zapracowanych, pracujących rodziców” – komentuje.
W kuchni, którą każdy projektant uzna za serce domu, MacPhail zabrał się do pracy, przeprowadzając „lifting”, aby przestrzeń bardziej przypominała właścicieli domu — przestrzeń została niedawno odnowiona, ale po prostu nie odzwierciedlała ich stylu.
Kiedy się wprowadzili, w kuchni znajdowała się tapeta, sztuczne belki, wielkie wiszące lampy nad wyspą, wyraziste blaty i pastelowy błękit na szafkach.
„Zredukowaliśmy i uprościliśmy kolorystykę i paletę barw, aby zmienić ogólny klimat, a nawet sposób wykorzystania przestrzeni” – wyjaśnia MacPhail, zauważając, że uratowała i zmieniła wygląd szafek, które pierwotnie tam stały.
Ponieważ MacPhail miała okazję pracować z powracającymi klientami w tak krótkim czasie, jej wartości i pomysłowość zostały wystawione na próbę.
„Nasza firma kieruje się zasadą kupowania tego, co się kocha, i inwestowania w jakość, a nie w ilość i rzeczy jednorazowe” – mówi. Wyjaśnia, w jaki sposób kupowanie jakości, którą się kocha, będzie ci służyć przez lata, niezależnie od tego, gdzie się znajdziesz.
MacPhail nie spodziewała się jednak, że tak szybko zostanie wyzwana po ukończeniu pierwszego projektu. Projektantka była w stanie zapewnić, że starannie wybrane elementy do domu w Houston będą miały swój moment, by zabłysnąć w Wirginii.
Na przykład para pasujących kredensów, które zaprojektowała i wykonała do salonu w Houston, została od tego czasu rozdzielona; jeden stoi w przedpokoju, a drugi w pokoju multimedialnym. Krzesło z pokoju rodzinnego w Houston pełni teraz nową funkcję również w pokoju multimedialnym, podczas gdy krzesła z formalnego salonu w Houston są teraz ustawione w jadalni, gdzie tworzą dodatkową przestrzeń do siedzenia przy oknach.
MacPhail przerobił również rozmieszczenie dzieł sztuki w nowym domu. Chociaż układ był inny niż w poprzednim domu, MacPhail był w stanie połączyć sztukę i meble na różne sposoby w zależności od pokoju i ostatecznie się udało.
„Tak naprawdę uwielbiam od czasu do czasu przesuwać dzieła sztuki w moim własnym domu, uważam, że pomaga mi to je zobaczyć i docenić na nowo, czasami w nowy sposób”. Podsumowując, każdy przedmiot z Houston ostatecznie służył jakiemuś celowi w Wirginii. MacPhail mówi: „Nie było ani jednego przedmiotu, który przywieźli ze sobą, którego nie użyliśmy”.
MacPhail w swojej pracy zawsze stawia na pierwszym miejscu rodzinne pamiątki i oferuje sugestie tym, którzy chcieliby zrobić to samo.
„Zawsze zaczynamy nasze projekty z nowymi klientami od szczegółowego spisu tego, co mają, i nie boimy się pytać, czy są jakieś części, do których moglibyśmy uzyskać dostęp” — mówi MacPhail. Wyjaśnia, jak wielu jej klientów będzie czerpać od swoich rodziców lub dziadków, którzy chętnie przekazują dalej pewne przedmioty.
MacPhail mówi, że wszyscy razem przyglądają się opcjom i podejmują decyzje, co zachować, a co odrzucić, aby zawęzić liczbę elementów. Następnie współpracuje z klientami, aby zobaczyć, w jaki sposób elementy można wykorzystać w całym domu.
„To, że jest to bufet w jadalni , nie oznacza, że musi znajdować się w jadalni” — zauważa MacPhail. „Pomyśl, gdzie ten mebel może być najbardziej przydatny dla ciebie i w twoim domu”.
W tym domu w Charlottesville krzesła w jadalni należały do babci klienta ze strony matki. MacPhail odnowił je i wzmocnił ich połączenia, a następnie ponownie obszył je materiałem Holland & Sherry hair-on-hide w miękkiej, neutralnej palecie.
Bufet, który należał kiedyś do dziadków klienta ze strony ojca, teraz stoi obok nowych kinkietów Apparatus Studio i współczesnych dzieł artystki z Austin, Claire Oswalt.
„Wszystkie te elementy są zestawione z naprawdę prostymi, niemal inspirowanymi Shakerami elementami” — dodaje MacPhail. Zaprojektowała niestandardowy stół jadalny z Syd Furniture i pozyskała stolik kawowy do salonu z 1stDibs.
Choć wyposażenie domu jest proste, MacPhail poszła nieco odważniej z tapetą. W toalecie użyła wzoru Rebecci Atwood, który MacPhail opisuje jako delikatny, ale wciąż kolorowy.
Pastelowe kolory dodają wnętrzu radosnej energii, nie przytłaczając przy tym klasycznych kinkietów i metalowych wykończeń.
MacPhail mówi, że jej klienci doceniają to, że nie musieli kupować wielu nowych rzeczy i mogli wypełnić swój nowy dom swoim osobistym gustem. „Jestem dumna, że nie zmarnowaliśmy, ale nadal mogliśmy sprawić, że naprawdę czuliśmy się [oni]” — mówi.