Miejsca, w których dorastaliśmy, rzadko nas opuszczają. To prawda, która istnieje w tym, jak odnosimy się do innych, żyjemy, a nawet dekorujemy nasze domy. Przykład? Jasne, bohemiczne mieszkanie Jessiki Melendez w Teksasie.
Artystka, projektantka i właścicielka SITOS dorastała w Bucaramanga w Kolumbii, zanim przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. Jej rodzinne miasto znajduje się zaledwie trzy godziny jazdy od Barichara, jednego z głównych źródeł inspiracji dla „Encanto” Disneya — pożądanego za bujne doliny, kolorowo pomalowane parapety i 100-letnią ponadczasowość.
Wiele z tej samej magii inspiruje dom Melendez. Ukryty wśród zielonych drzew dom — który dzieli z mężem i szczeniakiem — jest pełen olśniewających skarbów. Prześcieradła w truskawki wylewają się na łóżko gościnne, geometryczne elementy drewniane zdobią drzwi, a lampy makramowe inspirowane kolumbijskimi rzemieślnikami rozświetlają ściany.
W dalszej części Melendez opowie więcej o swoim rodzinnym mieście, ulubionych dziełach DIY i twórczych inspiracjach.
Spis Treści
Jak odkryłeś swoją przestrzeń? Co w niej Cię pociągało?
Szukaliśmy domów w okolicy i znaleźliśmy ten. Zdjęcia nie były zbyt obiecujące. Ale mogłem dostrzec urok domu i wyobrazić sobie, jak będzie wyglądał, gdybyśmy nad nim pracowali, więc poszliśmy i go obejrzeliśmy.
Gdy dotarliśmy na miejsce, zauważyliśmy, że okolica jest cicha, piękna i co najważniejsze, pełna starych drzew, co zdecydowanie jest naszą specjalnością.
Następnie weszliśmy do środka i, patrząc poza bałagan i wybór dekoracji, dom był dość przestronny. Miał dobry układ, liczbę pokoi, jakiej szukaliśmy, garaż wystarczająco duży dla mojego męża, aby mógł zająć się stolarką, uroczą werandę i plus dla nas obojga: basen!
Czy Twój dom wpisuje się w klimat okolicy, czy też się wyróżnia?
Większość domów w okolicy została zbudowana w latach 80. przez dwóch facetów. Są podobne w stylu, ale wszystkie różnią się rozmiarem i kształtem. Jedną z rzeczy, które kochamy najbardziej, są dojrzałe drzewa — widać, że budowniczowie pracowali wokół nich i zachowali większość natury, tak jak być powinno.
Nasz dom jest najmniejszym domem na ulicy, co jest dla nas niesamowite, ponieważ uważamy, że nasz dom jest dość duży. Dla kontekstu, pochodzę z Kolumbii i mieszkałam w małym mieszkaniu z rodzicami i trójką rodzeństwa przez całe życie, zanim przeprowadziłam się do Stanów. A mój mąż pochodzi z Seattle, gdzie duże domy, szczególnie w dzisiejszych czasach, są tylko dla bogatych ludzi.
Jak opisałbyś swój styl i podejście do dekorowania domu?
Zarówno mój mąż, jak i ja jesteśmy kreatywni, więc staramy się sami zrobić większość rzeczy. Uwielbiam to, że potrafi tworzyć rzeczy z drewna i tworzyć meble moich marzeń.
Przesuwane drzwi w naszej głównej sypialni i nasz stół jadalny to moje ulubione. Nasz styl to mieszanka stylu mid-century modern i boho w naszych wspólnych przestrzeniach, a także trochę dziewczęcego, różowego i dopaminowego wystroju w moim studiu — a czasami także w pokoju gościnnym.
Kto lub co jest dla Ciebie największą inspiracją w projektowaniu?
Wiem, że zabrzmi to jak typowy millenials, ale Pinterest i Apartment Therapy to dwa miejsca, które jako pierwsze przychodzą na myśl, gdy szukamy inspiracji dotyczących wystroju wnętrz.
I filmy Alexandry Gater na YouTube ! Byłam bardzo zaszczycona, gdy ozdobiła kącik jadalny jedną z moich lamp makramowych i muszę o tym wszystkim opowiadać.
W jaki sposób Twoje dziedzictwo wpływa na Twój styl?
Myślę, że mój inspirowany bohemą styl zdecydowanie pochodzi z mojego kolumbijskiego wychowania. Pamiętam, jak podróżowałam do małych miasteczek wokół Bucaramangi i uwielbiałam wszystkie rękodzieła, które sprzedawali lokalni rzemieślnicy.
Tak naprawdę jednym z miejsc, które najbardziej mnie inspiruje pod względem stylu i wystroju, jest Barichara – znajduje się około trzech godzin drogi od mojego domu w Kolumbii.
To cenne miasto jest dziedzictwem kulturowym i jest uważane za jedno z najpiękniejszych i najbardziej zachowanych miast kolonialnych w kraju. Musisz je wyszukać w Google — to takie magiczne miejsce. Jednym z moich marzeń jest spędzenie tam lat emerytalnych.
Lampa wisząca w mojej jadalni powstała z koszyka, który znalazłam na targu rolnym w moim rodzinnym mieście, Bucaramanga. Tak mi się spodobała, że skontaktowałam się z rzemieślnikiem, który ją wykonał, i kupiłam kilka, aby również zaoferować je na mojej stronie internetowej.
Gdzie w domu spędzasz najwięcej czasu i co zazwyczaj tam robisz?
Zależy. Czasami większość czasu spędzam przy stole w jadalni , pracując na komputerze. Innym razem spędzam dużo czasu w moim studiu, robiąc lampy makramowe i słuchając moich ulubionych podcastów.
Czy możesz podzielić się inspiracją stojącą za SITOS?
Zawsze miałam pasję do wystroju wnętrz. W 2018 roku przeprowadzałam się i nie mogłam sobie pozwolić na nic wymyślnego. Nauczyłam się makramy w liceum i stworzyłam swoją pierwszą makramową dekorację ścienną do salonu. Krótko mówiąc, moje przyjaciółki je zobaczyły i chciały, żebym zrobiła je również do ich domów, i tak powstał SITOS.
Obecnie SITOS jest połączeniem tego wszystkiego, z potrzebą reprezentacji, która zrodziła się u mnie po kilku latach spędzonych za granicą.
Chcę tworzyć elementy, które przypominają mi o moich korzeniach i dzielić się nimi z innymi Latynosami mieszkającymi za granicą, którzy pragną mieć przy sobie cząstkę naszej kultury. To właśnie tam narodziły się moje kolumbijskie ozdoby lub naszyjnik Empanada i mam nadzieję, że będę mogła nadal projektować wiele innych elementów podobnych do nich.