Against the Grain to seria, w której zwracają uwagę osoby niedoreprezentowane w branży obróbki drewna, ciesielstwa i budownictwa. Rozmawiamy z ludźmi pracującymi nad projektami — od renowacji całych domów po skomplikowane rzeźby z drewna — aby dowiedzieć się, co ich inspiruje, jak wyrzeźbili własną przestrzeń (gra słów zamierzona) i nad czym pracują w przyszłości.
Kiedy Brittany Dyer zdiagnozowano rzadkiego raka krwi, a także guz, który owinął się wokół jej rdzenia kręgowego, została sparaliżowana od pasa w dół i straciła zdolność do pracy. Jednak pomimo utraty mobilności, nigdy nie straciła zdolności do walki. Wykorzystując obróbkę drewna jako terapię, Dyer — wraz ze swoją żoną Heather — ostatecznie stworzyła odnoszący sukcesy biznes o nazwie Beautiful Fight Woodworking .
Porozmawialiśmy z Dyer i jej żoną, a zarazem partnerką biznesową, o ich drodze do obróbki drewna, która zaczęła się jako terapeutyczne hobby.
Spis Treści
Jak zainteresowałaś się obróbką drewna?
Brittany Dyer: „Pomagałam” mojemu tacie przy kilku projektach, gdy dorastałam, ale głównym powodem, dla którego zajęliśmy się stolarstwem, była konieczność. Straciłam pracę z powodu komplikacji po walce z bardzo rzadkim nowotworem. Potrzebowaliśmy dochodu tak samo, jak ja potrzebowałam tworzenia. Tworzenie zawsze miało dla mnie uzdrawiającą moc. Widzieliśmy, że znaki paletowe dobrze się sprzedają na Facebook Marketplace i wiedzieliśmy, że zysk będzie wyższy, jeśli sami zrobimy znaki, zamiast kupować je gotowe. Nie mieliśmy pojęcia, że rozwinie się to w pełnoetatowy biznes. To pokazuje, że piękno może wyrosnąć z najciemniejszych czasów.
Pokazuje, że piękno może zrodzić się nawet w najciemniejszych chwilach.
Z którego projektu jesteś w tej chwili najbardziej dumny?
BD: Projekt, którego nigdy nie zapomnimy: mieliśmy zamówienie na 27 mini stolików do lodówki do małego hotelu w stylu rancza w Teksasie. Czuliśmy się pewni do mniej więcej połowy zamówienia, a potem poczuliśmy, że nigdy nie dotrwamy do końca. To było tak trudne zamówienie do zrealizowania, ale tak satysfakcjonujące, gdy już wszystko było gotowe.
Jaka była Twoja największa porażka, która stała się cenną lekcją?
BD: Szczerze mówiąc, myślę, że nie kontrolowaliśmy tempa, w jakim się rozwijaliśmy. Zamiast tego nałożyliśmy na siebie dodatkową presję i poświęciliśmy równowagę między pracą a życiem osobistym. Nie jest mi łatwo to powiedzieć, ale myślę, że ważne jest, aby inni właściciele firm, a nawet hobbyści, zrozumieli, że można rozwijać się we własnym tempie. Marzenia każdego wyglądają inaczej.
Co było pierwszą rzeczą, którą kiedykolwiek zbudowałeś?
Heather Dyer: Mój pierwszy projekt polegał na stworzeniu dwóch znaków paletowych, które wystawiliśmy na sprzedaż w serwisie Facebook Marketplace, co ostatecznie doprowadziło do powstania firmy Beautiful Fight Woodworking
BD: To takie małe miasteczko, ale mój tata i ja zbudowaliśmy kurnik, który słusznie nazwaliśmy „Coop Deville”, kiedy byłem na studiach.
Kiedy zdałeś sobie sprawę, że to coś więcej niż tylko hobby?
BD: Z moimi ograniczeniami fizycznymi mogę zrobić tylko tyle, ile chcę. Heather pracowała na pełen etat, a potem pomagała mi kończyć projekty wieczorami. Kiedy zamówienia zaczęły rosnąć i doszliśmy do punktu, w którym mogły one równie dobrze zastąpić jej dochód, odważyliśmy się na nasz biznes.
Gdyby budżet i czas nie stanowiły żadnego ograniczenia, co chciałbyś zbudować?
HD: Gdyby nie było ograniczeń budżetowych ani czasowych, z chęcią zbudowalibyśmy przerobiony van kempingowy. To naprawdę połączyłoby wszystkie ulubione rzeczy naszej rodziny w jedną całość.
Co chciałbyś, żeby ludzie wiedzieli o obróbce drewna?
BD: Chciałbym, żeby więcej ludzi zrozumiało, że nie trzeba mieć doświadczenia ani mnóstwa pieniędzy, żeby zacząć. Zaczynaliśmy z około 80 $ między nami i wiertarką starszą ode mnie; wymyślne narzędzia są fajne, ale nie potrzebujesz ich, żeby tworzyć piękne rzeczy. Ta część zależy od ciebie.
Co było dla Ciebie najbardziej satysfakcjonujące w nauce budowania?
BD: To niesamowite, że możemy wykorzystać nasze umiejętności w naszym własnym domu; lubimy budować rzeczy dla naszego przybranego syna, na przykład półkę na opony dla jego zabawkowych samochodzików. Budowanie przedmiotów dla siebie nie jest czymś, na co poświęcaliśmy tyle czasu, ile byśmy chcieli przez ostatnie kilka lat, ale on przypomniał nam, żebyśmy zwolnili tempo.
Szybki ogień:
Ulubione drewno?
BD i HD: Orzech
Ulubione narzędzie lub element wyposażenia?
BD: Piła stołowa
HD: Strugarka
Ulubiony element?
BD: Stolik kawowy mozaikowy
HD: Łóżko Chevron
Największy cel?
BD i HD: Dalsza nauka nowych połączeń
Ulubiony etap procesu?
BD i HD: Nakładanie lakieru bezbarwnego
Muzyka włączona czy wyłączona podczas pracy?
BD i HD: Wyłączona, głównie dlatego, że jest bardzo głośna!