Uznanie wkładu czarnoskórych projektantów wnętrz w projektowanie i dekorowanie przestrzeni jest kluczowe dla rozwoju i zapewnienia wszystkim głosom, niezależnie od ich pochodzenia, przestrzeni do bycia wysłuchanymi. Wyróżniamy utalentowanych czarnoskórych projektantów wnętrz, którzy obecnie odnoszą sukcesy w branży.
Mając wykształcenie artystyczne, przejście do projektowania wnętrz wydawało się niemal nieuniknione dla Abigail Horace, założycielki i głównej projektantki Casa Marcelo . Jako zamężna matka dwójki dzieci i Amerykanka pierwszego pokolenia, wie co nieco o pokonywaniu wyzwań, aby osiągnąć swój cel. Założyła Casa Marcelo w 2020 roku, jako odpowiedź na brak reprezentacji w branży projektowania wnętrz w Nowym Jorku i od tamtej pory kieruje firmą.
Spis Treści
Co sprawiło, że zdecydowałeś, że Twoim powołaniem jest zostanie projektantem?
W okresie dorastania bardzo interesowało mnie projektowanie (zmienianie estetyki pokoju co 5 sekund) i sztuka, mimo że grałem w szkolnym zespole. Muzyka zawsze będzie dużą częścią mojej kreatywności, ale nie chciałem być głodującym artystą. Mój ojciec był fotografem-amatorem i kochał architekturę, to była moja pierwsza inspiracja.
Ale kiedy pojawił się program o projektowaniu wnętrz „Extreme Makeover: Home Edition”, byłem nim oczarowany. Wiedziałem, że właśnie w ten sposób chcę zmieniać życie. Kiedy ukończyłem liceum, zapisałem się na kierunek projektowania wnętrz w New York Institute of Technology.
Jak wyglądał proces zakładania Casa Marcelo i czy jako czarnoskóra kobieta pracująca w tej branży musiałaś zmierzyć się z jakimiś wyjątkowymi wyzwaniami?
Nie było łatwo zacząć Casa Marcelo. Po 10 latach pracy dla innych firm projektowych miałam już tego dość. Nie dostawałam odpowiedniego wynagrodzenia za wszystko, co robiłam, a w moim miejscu pracy było tak mało różnorodności, że byłam jedyną czarną/latynoską projektantką w większości moich prac. Podjęłam ryzyko, aby pracować nad moją marką tak dobrze, jak pracowałam dla tych firm, i ostatecznie się opłaciło.
Odkryłam swoją kreatywność, zakładając Casa Marcelo i zdałam sobie sprawę, że moje lata szkolenia i doświadczenia niesamowicie pomagają w tym nowym przedsięwzięciu. Najtrudniejszą częścią była strona biznesowa, znalezienie klientów, zdobycie prasy, uczynienie moich mediów społecznościowych atrakcyjnymi itd., ale rozgryzłam to w trakcie.
Największym krokiem jest podjęcie ryzyka, wszystko inne ułożyło się po naszej myśli, z mnóstwem pracy i nadziei.
Jak opisałbyś swój osobisty styl i podejście do projektowania przestrzeni?
Mój osobisty styl jest dość minimalistyczny , ale mieszkanie z dwoma chłopcami i mężem sprawia, że naprawdę trudno jest zachować taką przestrzeń. Naszym etosem w Casa Marcelo jest projektowanie domów, które odzwierciedlają naszych klientów.
Nie lubimy narzucać naszym klientom naszego programu ani stylu, ale tworzymy dla nich przestrzeń, która jest bez wysiłku ich własnością. Korzystając z mojego doświadczenia w pracy w niemal każdym stylu, wiem dokładnie, gdzie iść, aby zrównoważyć pragnienia moich klientów. Rozgryzienie moich klientów to dla mnie wyzwanie, a kiedy po raz pierwszy wchodzą do swoich przestrzeni, uwielbiam obserwować, jak bardzo kochają każdy zakamarek.
Czy czerpiesz inspiracje projektowe, czy to ze swojej kultury, innych kultur, czy czegoś pomiędzy?
Uwielbiam podróżować. Moją ulubioną rzeczą jest zwiedzanie – odwiedzanie miejsc, o których czytałem tylko w książkach. Inspiruje mnie rzemiosło w każdej dziedzinie, bez względu na kulturę/kraj.
Jeśli odwiedzisz meczety w Maroku , piramidy w Egipcie, kościoły we Włoszech lub kościoły w Ameryce Łacińskiej — wszystkie zostały stworzone z najwyższą dbałością o szczegóły. Zajęło to dużo czasu i jest w rezultacie wymowne. Inspiruje mnie projekt, który jest warstwowy i obejmuje dobry poziom rzemiosła.
Który z projektów, które zrealizowałeś, zapadł Ci w pamięć na przestrzeni całej kariery?
Miałem projekt w dzielnicy Flatiron w Nowym Jorku, nad którym pracowałem, gdy pracowałem dla Dumais Inc. Było to jedno z moich pierwszych biur, fundusz hedgingowy, i podobało mi się, jak bez wysiłku uczyniliśmy je domowym.
Chciałam pracować w tym biurze! Przenoszę to do mojego biznesu, próbując myśleć nieszablonowo i tworzyć przestrzenie, które zapraszają i pocieszają moich klientów.
W jaki sposób włączasz do swojej pracy społeczności, w których dorastałeś?
Kiedy pracowałem dla innych firm projektowych, miałem mniej niż garstkę klientów kolorowych. Teraz około 80% mojej klienteli to ludzie kolorowi. Kiedyś czułem się smutny w tej branży, nie widząc ludzi, którzy wyglądali jak ja, będących właścicielami tych niesamowitych nieruchomości i domów.
Sprawia mi wiele radości możliwość projektowania dla ludzi, z którymi mogę się utożsamić, dla ludzi, dla których mogę zdjąć moją korporacyjną maskę i być sobą. Oni również to szanują i cenią, więc naprawdę staram się zapewnić im jak najlepsze profesjonalne doświadczenie.
Jestem również głęboko przekonana, że nasze przestrzenie jako ludzi kolorowych mogą być naszym schronieniem. Dlatego kiedy mam klientów kolorowych, zaprojektowanie oazy, która pomoże nam stawić czoła wyzwaniom, z którymi mierzymy się każdego dnia, jest dla mnie najwyższym priorytetem.
Bycie czarnoskórym projektantem wnętrz oznacza, że musisz pracować dwa razy ciężej i zdobyć dwa razy więcej wyróżnień, aby być uważanym za dobrego projektanta.
Co dla Ciebie oznacza bycie czarnoskórym w branży, w której pracujesz?
Niestety, jak w wielu innych branżach, bycie czarnoskórym w branży projektowania wnętrz oznacza, że trzeba pracować dwa razy ciężej i zdobywać dwa razy więcej wyróżnień, aby być uważanym za dobrego projektanta.
Teraz, jako właściciel firmy, czuję to samo. Muszę pracować dwa razy ciężej i mieć dwa razy więcej wyróżnień, aby być uważanym za wystarczająco dobrego projektanta dla niektórych klientów.
To frustrujące wyzwanie, ale mnie to nie zraża. Jedną rzeczą, którą ludzie o innym kolorze skóry potrafią robić, jest parcie do przodu w obliczu wyzwań, niezależnie od przynależności etnicznej.
Którą część swojego domu lubisz najbardziej?
Moją ulubioną częścią jest moja sypialnia. Mamy dom w północno-zachodnim narożniku Connecticut, zbudowany w 1920 roku. Mamy piękne detale w domu – oszałamiające obramowania drzwi i okien, wspaniałe kominki i przestronne pokoje. Nie wspominając o niesamowitym świetle przez cały dzień.
W naszej sypialni znajduje się kominek. Uwielbiam spędzać w nim czas o zachodzie słońca. Ten zakątek domu jest wtedy oświetlony inaczej.
Co starasz się uwzględnić w każdej projektowanej przez siebie przestrzeni?
Przedmioty vintage! Uwielbiam mieć historię w pokoju, bez względu na wszystko. Mam uczciwą mieszankę nowych i starych przedmiotów do każdego projektu, ale nawet jeśli wszystko jest nowe, staram się kupić jeden lub dwa przedmioty z charakterem lub patyną.
Gdzie kupujesz ładne dekoracje?
Jeśli chcę ładny wystrój, np. małe akcesoria lub miękkie poduszki/narzuty, zazwyczaj wybieram CB2. Mają naprawdę piękne linie we wszystkich swoich produktach, miękkie i wszechstronne. Uwielbiam też chodzić do Made Goods po ich regały i akcesoria łazienkowe! Są w tym najlepsi.
Który trend w projektowaniu Ci się znudził?
Wszystko białe. Uważam, że przestrzeń całkowicie biała jest tak sterylna i nudna! Wkurza mnie, gdy widzę całkowicie białą sofę w domu, w którym są dzieci. To tak, jak kiedyś mieliśmy plastik na sofach – nie wydaje mi się to ciepłe ani zachęcające. Uwielbiam kolor, nawet jeśli wydaje się neutralny, jak oliwka lub wielbłąd.