Bez względu na wszystko Tamron Hall stawia na siebie

Życie w świecie Tamron Hall oznacza żonglowanie większą liczbą rzeczy, niż większość ludzi uznałaby za możliwe, ale nie boi się pokazywać tego innym, ponieważ wie, że oni też żonglują.

Jeśli masz za sobą karierę, która pozwoliła ci przez trzy dekady gościć w domach ludzi, to musi być w tobie coś, z czym twoja publiczność czuje się związana, i musi w tobie być prawdziwa przyjemność z potwierdzania tego pokrewieństwa z twojej strony.

Tamron Hall pozuje na planie w różowej, błyszczącej sukience

Paweł Costello

Kiedy rozmawiamy w łagodne poniedziałkowe popołudnie w sierpniu, mamy wrażenie, że Hall i ja nadrabiamy zaległości po długim lecie – nie tak, że nigdy wcześniej nie rozmawialiśmy, bo tak nie było.

Jej ptak również jest obecny w rozmowie, podkreślając jej wysoki ton pieśni, a jej bernardynek o imieniu Exodus również pojawia się poza Zoomem, wydając kilka zdecydowanych szczeknięć.

Jej czteroletni syn, Moses, jest w innym pokoju i pod koniec naszej rozmowy jest zaskoczona, że ​​nie wpadł do środka i nie dał jej poznać swojej obecności.

Ale Hall radzi sobie z tym wszystkim z łatwością, wdziękiem i śmiechem – ma pełen dom i pełne życie, a znalezienie równowagi między tym wszystkim a życiem wymaga od niej wyjątkowego rodzaju równowagi, którą cały czas musi korygować.

„Zawsze podejmowałem ryzyko, czy to w związkach, czy w przeprowadzkach” — mówi Hall. „Mój uniwersytet był 1528 mil stąd, gdy byłem dzieckiem, w Teksasie, i to jest coś, co musisz zrobić sam. Stawianie na siebie wzrasta w naszym życiu na wielu poziomach i na różne sposoby, ale to lekcja, której nauczyłem się najbardziej — reprezentuje mentalność tego, gdzie jesteś. To poczucie odpowiedzialności, odpowiedzialności i własności swojej podróży”.

I choć od czasów dorastania w Luling w Teksasie jej życie poprowadziło ją wieloma ciekawymi ścieżkami, Hall nigdy nie odeszła daleko od odwagi i wytrwałości, których nauczyło ją rodzinne miasto, ani od lekcji, których udzieliła jej rodzina.

W rzeczywistości z dumą i miłością opowiada o swojej rodzinie, a od razu widać, że ich etyka pracy i nadzieja na jej przyszłość pomogły jej zachować równowagę w poszukiwaniu harmonii pośród natłoku obowiązków.

„Moja mama pracowała na dwóch etatach: w fabryce skóry, chodziła do szkoły, a wieczorami dekorowała ciasta, dzięki czemu miałem okazję uczęszczać do najlepszej szkoły w mojej okolicy” – opowiada Hall.

Edukacja nadal jest dla Hall niezwykle ważna, zauważając, że gdy dorastała, szkoły publiczne, do których uczęszczała, borykały się z trudnościami i nadal tak jest.

„Rozmowa o tym, jak kod pocztowy determinuje twoje życie, jest dla mnie bardzo osobista, teraz, gdy mam własnego syna, ale też bardzo frustrująca, ponieważ wychowałem się w „złym” kodzie pocztowym, ale moja matka pracowała, żebym mógł chodzić do szkoły, która była uważana za moją najlepszą szansę na odpowiednie wykształcenie” – mówi Hall. 

Tamron Hall w swojej szafie na buty trzymająca dwie pary butów

Paweł Costello

Więc nie było innej opcji dla Hall, jak tylko przyjąć pewność siebie, którą zawdzięcza rodzinie na każdym kroku. Chociaż nie mieli zbyt wiele w kwestii bogactwa materialnego, nie powstrzymało ich to od optymizmu co do tego, co miało nadejść, ani nie spowodowało, że skurczyli się lub stali się w jakikolwiek sposób mali.

To jeden z powodów, dla których Hall zawsze jest zalana jaskrawymi kolorami i wzorami nie tylko w swoim programie, ale także w życiu osobistym. W rzeczywistości, podczas naszej rozmowy, ma na sobie promienną żółtą sukienkę z odkrytymi ramionami.

Celebracja koloru zawsze była częścią mojego DNA. Tamron Hall

„Mój list miłosny jest do ciotek w mojej rodzinie i do kościoła” – mówi Hall o swoim zamiłowaniu do koloru . „Wszystkie te kobiety, które się pojawiały, i mężczyźni tacy jak mój dziadek, który pracował w dziale mięsnym jako rzeźnik i gość od grilla, ale chodził do kościoła w swojej Stacy Adams i kapeluszu. Jego garnitury były nienagannie wyprasowane, ale to nie byli bogaci ludzie. To nie byli ludzie, którzy cokolwiek mieli. Ich najcenniejszym towarem było poczucie dumy i etyka pracy. Nie zakładali czerni, żeby pozostać niezauważonymi i wtopić się w tłum. Celebrowanie koloru zawsze było częścią mojego DNA”.

Hall nie pielęgnował w sobie tego stylu, który cechował się ograniczaniem siebie – był odważny w każdym calu, pełen prawdziwej radości patrzenia i bycia widzianym.

Te świetliste odcienie i wzory stały się jej znakiem rozpoznawczym, a Hall jest samookreśloną „dziewczyną mody”, jak powiedziałyby dzieciaki z TikToka, która pojawiła się na planie swojego imiennego pokazu w ubraniach od Givenchy po Jacquemusa i Saint Laurenta. Nie tylko miłość do jaskrawych kolorów, ale także miłość do designu została jej zaszczepiona od najmłodszych lat przez niektóre z tych samych ciotek, które szyły jej ubrania, ale nigdy nie zajmowały się tym zawodowo.

Dlatego też w każdym sezonie stara się zapraszać do swojego programu początkujących projektantów, a także udzielać im porad, korzystając z porad takich osób jak nieżyjący już Andre Leon Talley, Kenneth Cole i Norma Kamali, a w przyszłości dołączą do nich kolejni legendarni mentorzy mody.

Wspieranie odważnej, żywej mody w miejscu pracy jest ważne dla Hall, ponieważ pamięta czasy, gdy tego rodzaju indywidualny blask był źle widziany w jej branży. Kiedy zaczynała jako dziennikarka, relacjonowała falę upałów w Teksasie, ubrana w marynarkę i białą koszulę z krótkim rękawem, którą kupiła w Ross Dress for Less.

Tamron Hall w zielonej sukience na sofie w garderobie

Paul Costello , poduszki po lewej stronie dostarczone przez Archive New York

„Chciałem zdjąć kurtkę, żeby zrobić reportaż, a [mój dyrektor wiadomości] powiedział: »To nieprofesjonalne«” – zdradza Hall. „Aby być wiarygodnym, musiałem mieć na sobie czarny żakiet na zewnątrz, co było absurdalne, relacjonując ludzi umierających w upale”.

W tym momencie zdała sobie sprawę, że nie chce być w telewizji z kimś, kto ocenia jej wiarygodność na podstawie stroju, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że te zasady na przestrzeni dziejów tak często były ustalane przez mężczyzn. Dlatego była zdecydowana powoli przesuwać granicę w miarę rozwoju swojej kariery, od czasu występu w WFLD w Chicago, przez zostanie gospodynią NewsNation w 2010 r., po rozpoczęcie pracy jako współprowadząca w The Today Show w 2014 r.

Gdy we wrześniu 2019 r. wystartował jej program The Tamron Hall Show , wiedziała, że ​​w końcu nadszedł czas, aby w pełni postawić na kolor, a u boku jej wieloletniego stylisty Erica Niemanda.

„Dajmy kolor, dajmy radość, dajmy historię za pomocą mody” – tak Hall wyjaśnia swój cel.

To właśnie ta śmiałość sprawia, że ​​Hall jest podekscytowana piątym sezonem serialu. Ponieważ serial rozpoczął się zaledwie kilka miesięcy przed pandemią (i obejmował długi okres zdjęć kręconych w jej domu bez widowni w studiu), Hall czuje się teraz pewnie i bardziej podekscytowana niż kiedykolwiek, aby wkroczyć w ten sezon wolności i ciekawości.

Monogramowane kartki pocztowe Tamron Hall i artykuły biurowe

Paweł Costello

„Nauczyłam się, wchodząc w ten sezon 5, być bardziej swobodną w swoich uczuciach i słowach” – dzieli się. „Możliwość powiedzenia, że ​​sezon 5 jest osobistym powodem do dumy, ponieważ nie wiem, czy powiedziałabym to wcześniej. Zawsze mówi się nam, żebyśmy byli dumni z siebie, ale kiedy jesteśmy dumni z siebie, mówi się nam, żebyśmy poczekali chwilę i byli ostrożni. Dlatego jestem świadoma tego, jak przetwarzam swoje uczucia dotyczące tego, gdzie jestem teraz, a najbardziej autentycznym miejscem, w którym jestem, jest poczucie wolności”. 

Jednym z największych projektów, jakie zespół podjął w tym sezonie, jest przeprojektowanie scenografii serialu na ten przełomowy rok. „To sezon piąty: dostaniecie nową scenografię?”, zadzwoniła matka Hall i zapytała ją, jak tylko matka potrafi. Jej zespół już o tym myślał, więc moment wydawał się odpowiedni.

„To pierwszy raz, naprawdę od premiery programu, kiedy możemy mieć scenografię i wygląd, jakich chcemy” – mówi. „Chcemy scenografii, która nie będzie odwracać uwagi od treści i gości. Chcemy, żeby goście błyszczeli”.

Ale ponieważ Hall ceni równowagę i wie, że jej wygląd jest już głównym punktem programu, oznaczało to, że scenografia musiała być spokojna , piękna i ciepła, ponieważ ma nadzieję, że właśnie takie odczucia wzbudza w widzach ten spektakl.

Ten spokój i komfort można odnaleźć także w garderobie, zarówno jej, jak i jej gości o światowej renomie, gdzie chce, aby panowała domowa atmosfera.

Tamron Hall siedzi na widowni w studiu

Paweł Costello

„Nasza garderoba dla naszych gości ma czyste linie i jest bardzo prosta ze zdjęciami, ponieważ jest jak wejście do czyjegoś domu” — mówi Hall. „Są one ważnym punktem centralnym, ponieważ chcemy, aby ludzie wiedzieli, kto również tam był i byli ciekawi. Wszystko tam ma wzbudzać ciekawość”.

Hall dodaje także do każdej garderoby kilka egzemplarzy swojej książki As The Wicked Watch, zauważając, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że jest ona pisarką.

„Chcę, żeby goście zobaczyli, że wyszedłem poza swoją strefę komfortu, ponieważ większość naszej rozmowy będzie właśnie o tym” – wyjaśnia Hall.

Dajmy kolor. Dajmy radość. Dajmy historię z modą.

Hall uwielbia świeże, piękne kwiaty i osobiście kupuje dyfuzory do pokoi, aby goście mogli poczuć się zrelaksowani i komfortowo.

Wraz z nią zmieniła się symetria w jej pokoju i biurze: od młodej matki, która chciała, aby jej syn był jak najbliżej, do matki małego dziecka, która mogła zrezygnować z przewijaka i kojca na rzecz mniejszej, ale jednak miłości: butów.

„Kiedy wszystko się zmieniło i poszedł do szkoły dziennej, było to jak wtedy, gdy idziesz na studia i twoi rodzice zmieniają ci pokój” – zdradza Hall. „Pozbyliśmy się jego rzeczy i stał się on pokojem na buty”.

Hall medytuje między występami i to samo poczucie spokoju jest widoczne w letnim domu Hall, gdzie prowadzi naszą rozmowę. Choć ma dziecko w wieku przedszkolnym, jej meble są całe białe — wyczyn dla każdej osoby, naprawdę — a kolory są stonowane i spokojne, co sprawia, że ​​jej kolorowa sukienka wyróżnia się jeszcze bardziej.

„Jedną z rzeczy, które próbowałam zrobić, było zachowanie mojej tożsamości jako Tamron, przy jednoczesnym posiadaniu Mojżesza” – zdradza, zaznaczając, że wszystkie meble nadają się do prania.

Hall postawiła na nadmorski klimat, ponieważ jej dom znajduje się blisko plaży, a w całym domu zastosowała dywany z juty, sizalu i trawy morskiej.

„Dużo gotuję, prawdopodobnie cztery lub pięć dni w tygodniu, więc jest wiele dużych drewnianych misek, a także mam zabytkowy drewniany stół, ale z nowoczesnymi krzesłami” — mówi Hall. „Mamy psa, więc potrzebujemy, aby obie przestrzenie były bardzo elastyczne z 60-funtowym bernardynem i czterolatkiem, a jednocześnie chcieliśmy mieć te dorosłe rzeczy, które miałam, zanim zostałam mamą”.

Bardziej skłania się ku opiece nad dziećmi, ponieważ Hall daje do zrozumienia, że ​​jest świetną kucharką i bez problemu poradzi sobie z przygotowywaniem posiłków dla 8 lub mniej osób.

„Uwielbiam gotować wszystko, ale szczególnie lubię brunch, ponieważ nie nagrywamy w soboty i niedziele” – mówi. „Mam świetną zapiekankę z tostów francuskich, którą uwielbiam, którą można przygotować wieczorem, a następnie upiec tego samego dnia, więc ogranicza to pracę, którą musisz wykonać, gdy przyjdą goście. Dużo gotuję na blasze, ponieważ w ciągu tygodnia biegasz i nie masz czasu – żadne z nas go nie ma – na przygotowywanie tych dużych posiłków”.

Szafa Tamron Hall ze ścianką na buty

Paweł Costello

Tego szczególnego wieczoru Hall planowała już przyrządzić duszone udka z kurczaka z sałatką po ugotowaniu łososia z miodem i musztardą oraz przepisem na ziemniaki, nad którym, jak twierdzi, eksperymentowała poprzedniego wieczoru.

Wszystko to jest częścią zbilansowanej receptury, jaką jest jej wieloaspektowe życie, a Hall jest najbardziej podekscytowana powrotem do rytmu rzeczy ze swoim programem i ponownym skupieniem się na tych rozmowach. Odcinek, który najbardziej chce pokazać światu, to „The Summer of Skinny”, który zanurzy się w tegorocznym szaleństwie odchudzania i w tym, jak świat, jak się wydawało, zmienił się z inkluzywnego podejścia do ciała na swoje antyczne przyjęcie szczupłości za wszelką cenę w tym, co wydawało się być momentem.

„Nie znam nikogo, kto nie pytałby kogoś: »Czy bierzesz to?« albo »Czy to robisz?«, więc ruszamy” – mówi. „W czasach, gdy mówiliśmy o różnorodności ciała, teraz wydaje się, że to lata 80., kiedy mówiono, że nigdy nie można być zbyt szczupłym ani zbyt bogatym. To myślenie wyraźnie nie odeszło w zapomnienie, stąd powód, dla którego widzieliśmy tak wiele transformacji”.

Ale nie chodzi o „przypisywanie i oczernianie”, jak mówi Hall, ale o zwrócenie uwagi na fakt istnienia napięć społecznych i znalezienie sposobu na okazywanie sobie wzajemnego szacunku.

„Żyjemy w czasach takich osądów, natychmiastowych reakcji i komentarzy” — mówi Hall. „Dzięki naszemu programowi chcemy zapewnić bezpieczną przestrzeń, w której możesz być sobą i nosić to, co chcesz”.

Hall wskazuje na niektóre z jej najwyżej ocenianych programów z Blac Chyną i Larsą Pippen, w których obie kobiety mogły podzielić się swoimi historiami i mówić prawdę bez strachu. 

Hall wkracza więc w ten nowy sezon z poczuciem wolności, które jest tak rozległe i pewne jak zawsze. Czuje się zainspirowana buntowniczą ciekawością swojego syna i chce podchodzić do rozmów, które prowadzi z nadchodzącymi gośćmi, publicznością, przyjaciółmi i rodziną z tym samym poczuciem zdziwienia.

Nie może być całkowicie pewna tego, co ją czeka, ale to jej nie powstrzymuje ani nie przeraża. Przetrwała już wiele burz i zaczęła stawiać na siebie już dawno temu, więc chaos jest wpisany w jej terytorium. Proszę, uwierz, że pewnie przejdzie przez to wszystko.

A zauważysz to, gdy dojdzie na drugą stronę, bo będzie miała najjaśniejsze spojrzenie w pokoju.

Fotografia Paweł Costello

Kierownictwo kreatywne Karolina Utz

Stylizacja Eric Niemand

Włosy
Sala Tamrona

Kolorysta
Sherwin Jones

Makijaż Billie Gene

Gwoździe Angie Aguirre

Stylizacja rekwizytów Lato Moore’a

Produkcja Poranny bunt

Edycja wideo Filmy Wesa

Operator filmowy Gerard Pickett

Rezerwować Grupa Talent Connect

Scroll to Top