Ten dom w Londynie to lekcja eklektycznego luksusu afrykańskiego

Wystarczy jeden krok do domu Evy Sonaike , aby zobaczyć, że jej korzenie, praca i życie są ze sobą głęboko powiązane. Meble projektantki, oferowane pod jej marką , wyróżniają się odważnymi wzorami i kolorami inspirowanymi Afryką. Nic więc dziwnego, że wiele z tych samych estetyk przenika do jej czteropokojowego domu w północnym Londynie, który dzieli z mężem i dwójką dzieci. 

Mimo to przestrzeń ta różni się od jej profesjonalnej osobowości na wiele sposobów. Uspokajające detale — takie jak skrzynia z dzieciństwa, portrety rodzinne i wyraziste nigeryjskie rzeźby — sprawiają, że dom wydaje się domem. A elementy jej dziedzictwa joruba, których niekoniecznie można dostrzec gołym okiem — żywotność, spokój nad wodą i starożytna duchowość — przenikają powietrze. Przed nami Sonaike dzieli się swoimi inspiracjami projektowymi, najprzytulniejszymi meblami i ulubionymi pokojami, w których można się wygrzewać.

Jak po raz pierwszy odkryłeś swój dom? Co w nim ci się spodobało?

Mój mąż i ja szukaliśmy domu w północnym Londynie, ponieważ ma świetne połączenia komunikacyjne, świetne szkoły, jest bardzo zielony i bezpieczny. Nasz dom był pierwszym domem, który tam obejrzeliśmy i zakochaliśmy się w nim. Pamiętam, jak trzymałam męża za rękę i namawialiśmy się nawzajem, bo wiedzieliśmy, że to ten. 

Nie był [rozległy] i miał okropny wystrój z lat 80. , ale światło i energia nas zaczarowały i zobaczyliśmy potencjał tego domu. Po 14 latach mieszkania tam, to nadal mój wymarzony dom, a przyjaciele i rodzina uwielbiają nas odwiedzać ze względu na jego wspaniałą energię.

Czy Twój dom wpisuje się w klimat okolicy, czy też się wyróżnia? 

Mieszkamy w bardzo spokojnej enklawie w północnym Londynie, gdzie po godzinie 19:00 w piątek wszystko staje w miejscu. Domy w okolicy są wszystkie w tym samym stylu z zewnątrz. Jeśli chodzi o wystrój wnętrz, nasz dom całkowicie łamie schemat, ponieważ przywiązujemy tak dużą wagę do designu i detali. Ponadto, nasze meble i akcesoria pochodzą z niezwykłych miejsc.

Jak opisałbyś swój styl i podejście do dekorowania domu? 

Opisałbym swój styl jako eklektyczny afrykański luksus. Wierzę, że dobrze zaprojektowany dom opowiada historię ludzi, którzy go zamieszkują. Może to być proces czasochłonny. Wiele osób wprowadza się i czasami tworzy piękny projekt w bardzo krótkim czasie. Może wyglądać wspaniale, ale często kończy się to bardziej domem pokazowym niż miejscem, w którym jest serce.

Nasz dom jest więc w trakcie realizacji. Próbowałam wielu różnych kolorów i układów, aż znalazłam to, co naprawdę nam odpowiada. A ponieważ stale się powiększamy jako rodzina, dom rośnie wraz z nami.

Kto lub co jest dla Ciebie największą inspiracją w projektowaniu?

Uwielbiam nigeryjskiego artystę Yinkę Shonibate z jego ekspresyjnymi rzeźbami i dziełami. Kolory i znaczenia kryjące się za jego pracami są tak potężne.

Uwielbiam też Chief Nike Davies-Okundaye , nigeryjską projektantkę batików i tekstyliów adire. Jest najbardziej znana jako artystka ze swojej pracy z tkaninami i pięknie haftowanych elementów, a także jest właścicielką Nike Art Gallery — która jest, moim zdaniem, jedną z najbardziej imponujących galerii sztuki z dziełami z całego kontynentu, a także kolekcjami tekstyliów z Afryki Zachodniej.

W jaki sposób Twoje nigeryjskie i niemieckie pochodzenie wpłynęło na Twój styl?

Uważam, że zarówno moje dziedzictwo Joruba, jak i niemieckie wychowanie mają ogromny wpływ na mój styl projektowania. Uwielbiam kolory i wzory zachodnioafrykańskich projektów . Można je zobaczyć w moich projektach mebli, a także w moim stylu projektowania wnętrz. Ale mam też piękne niemieckie meble, które są mi bardzo drogie i idealnie się komponują.

Z jakich innych kultur czerpiesz wskazówki dotyczące projektowania?

Zawsze chcę podkreślać różnorodność kontynentu afrykańskiego i jego mieszkańców. Uwielbiam techniki tkania rafii stosowane przez lud Kuba w Afryce Środkowej i prace koralikowe wykonywane przez lud Xhosa w Afryce Południowej. Mam w domu kilka przedmiotów z tych miejsc.

Jakie były największe znaleziska w twoim domu? Czy możesz podzielić się historią stojącą za którymś z nich?

Och, to takie trudne, bo wiele z nich uwielbiam. Jedną z nich jest drewniana niemiecka skrzynia, centralny element mojego salonu. Moja mama kupiła ją za swoją pierwszą pensję jako młoda lekarka, a kiedy urządzałam dom w Londynie, przekonałam ją, żeby mi ją przysłała. Kiedyś chowałam się w niej, kiedy byłam małą dziewczynką i bawiłam się w chowanego.

I kocham moją sypialnię — szczególnie fotel klubowy w pomarańczowej tkaninie Odi z mojej kolekcji Falomo na tle jasnoliliowej tapety z mojej kolekcji Asa . Są jak yin i yang: jeden odważny i żywy, a drugi uspokajający i subtelny, ale idealnie ze sobą harmonizują.

Czy masz ulubiony element wystroju lub pokój? Jeśli tak, gdzie się znajduje w domu i co go wyróżnia?

Uwielbiam budynki z epoki, więc moja sypialnia z zakrzywionym oknem wykuszowym — typowym dla stylu lat 30. — jest wyjątkowa. Ale moim ulubionym pokojem jest nasz otwarty salon z dwoma poziomami. Ma bardzo wysokie sufity i jest idealny do przyjmowania gości i relaksu z rodziną lub w pojedynkę.

Gdzie w domu spędzasz najwięcej czasu i co zazwyczaj tam robisz?

Uwielbiam spędzać czas w moim salonie , szczególnie rano (najlepiej latem), gdy wpada do niego światło i mogę usiąść na sofie, patrząc przez duże okna na ogród. To świetna przestrzeń, aby rozpocząć dzień w medytacji. Uwielbiam też wcześnie wieczorem relaksować się w łóżku, szczególnie przy moim nastrojowym oświetleniu, które sprawia, że ​​pokój jest spokojny i przytulny — idealny na spokojny sen.