3 projektantów o tym, co najbardziej lubią w swoich domach

Jasny i eklektyczny salon z turkusowymi ścianami i mnóstwem dzieł sztuki.

Jarret Yoshida

Wszyscy mamy coś, co kochamy w naszych domach — może to być konkretny pokój w domu, jakiś nietypowy element, a może ulubiony mebel lub technologia, która tak bardzo ułatwia nam życie.

Porozmawialiśmy z trzema projektantami wnętrz, aby dowiedzieć się, co najbardziej lubią w swoich domach, ale zamiast skupiać się na ich projektowaniu, wszyscy trzej mieli więcej do powiedzenia na temat tego, jak czują się w swoich domach. Oto, co trzej projektanci wnętrz mieli do powiedzenia na temat swojej ulubionej części domu.

Poznaj eksperta

Ogród

Dla projektantki wnętrz Jen Dallas z Jen Dallas Interiors ulubioną częścią jej domu w Los Angeles jest cichy i spokojny ogród. Dla Dallas ogród to coś więcej niż tylko miejsce, w którym można zaczerpnąć świeżego powietrza i wyhodować kilka roślin; to odskocznia od chaosu codziennego życia.

„Lubię nazywać to sekretnym ogrodem, ponieważ mieszkam w zgiełku Los Angeles, ale mój ogród jest otoczony ze wszystkich stron 20-stopowymi żywopłotami, [co] pomaga stworzyć bardziej intymną przestrzeń” – mówi. 

Dallas zaprojektowała przestrzeń, mając na uwadze również funkcjonalność, dzieląc swój ogród na wiele miejsc spotkań, dzięki czemu może łatwo przyjmować gości na kolację lub spędzać wygodnie noc przy ognisku. W chłodniejsze noce palenisko z kanapą i leżakami jest idealne do pieczenia pianek, a jadalnia z małą fontanną jest idealna do organizowania przyjęć obiadowych, mówi.

„W ciepłe kalifornijskie wieczory słyszę fontannę z wnętrza mojego domu” – mówi.

Oprócz salonu i jadalni Dallas pozostawiła mnóstwo miejsca dla roślin i drzew, aby mogły się rozwijać. Zioła, pomidory, kwiaty i drzewa owocowe, takie jak cytryna , limonka i kumkwat, wszystkie rosną szczęśliwie w jej przestrzeni.

„To, co najbardziej lubię w moim ogrodzie, to jego przytulność i to, że kiedy tam jestem, czuję się przeniesiona do innego świata” – mówi.

Historyczne listwy 

Projektant wnętrz Jarret Yoshida z Jarret Yoshida Interior Design twierdzi, że jego ulubioną częścią jego kultowego brooklyńskiego piaskowca są jego historyczne, tradycyjne sztukaterie. Kiedy on i jego partner kupili ten 160-letni piaskowiec, był on, delikatnie mówiąc, w kiepskim stanie. Stał pusty od wielu lat, nie miał drzwi wejściowych, a matka natura wyrządziła mu wiele szkód.

Przybyło tam również ponad 40 bezdomnych kotów (wiele z nich zostało z miłością zaopiekowane i adoptowane przez nowych właścicieli na przestrzeni lat) — co, jak mówi Yoshida, tylko dodało uroku. Pod jego surowym wyglądem zewnętrznym nie umknęły mu misterne detale i historyczna architektura.

„Po latach oglądania ich (kamienic) w książkach, magazynach i filmach w końcu przeprowadziłem renowację z pięknymi tradycyjnymi sztukateriami z drewna i gipsu” – mówi. „Wielopoziomowe sztukaterie z panelami fryzowymi i listwami na obrazy, słupkami, sztukateriami: stały się one krytyczną częścią mojej renowacji kamienicy, przekształcając ją [z powrotem] do pierwotnej świetności”. 

Renowacja nie tylko pomogła Yoshidzie przekształcić opuszczony budynek z piaskowca w dom, ale osobiste doświadczenie okazało się nieocenione w jego praktyce renowacji i renowacji kamienic na Brooklynie i Manhattanie.

„Teraz, gdy odwiedzam zabytkowe muzea w USA lub zamki w Europie, porównuję i zestawiam listwy, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak uczynić projekty moich klientów bardziej wyrafinowanymi” — mówi Yoshida. „Współczesne projekty, w szczególności, korzystają z wykorzystania zaktualizowanych tradycyjnych elementów, aby uzyskać dodatkowe poczucie blasku i powagi. [Te] domy mogą często wyglądać na niedokończone i bardzo często jest to różnica między niskimi i wysokimi projektami” — mówi.

Przekształcenie zabytkowej kamienicy w połączeniu z przygodami z bezdomnymi kotami, które się z tym wiązały, „pomogło mi docenić delikatną dobroć i stałą, stałą, jednoznaczną miłość” – mówi Yoshida.

„Kiedy kupiliśmy ten ponad 160-letni opuszczony wrak, byłem podekscytowany możliwościami zmiany mojego domu. Jednak najlepsze było to, jak mój dom mnie zmienił” — mówi Yoshida. „Jak mawia mój kolega, „świetne domy czegoś cię uczą” i najwyraźniej nie zawsze chodzi o design”.

Projekt inspirowany naturą

Kiedy spędzasz dni na urzeczywistnianiu cudzych marzeń projektowych, powrót do domu, do przestrzeni, która jest wyjątkowo twoja, staje się bezcenny. Dla projektantki wnętrz i strateg Chelsey Preuss z Chelsey Home jej ulubioną częścią domu jest to, jak bardzo jest on uspokajający i inspirujący.

„Natura zawsze była i zawsze będzie dla mnie niezwykle uziemiająca, dlatego w projekcie wykorzystałam wiele aspektów, faktur i odcieni znalezionych w świecie zewnętrznym” – mówi.

Szczególnie krajobrazy pustynne, z ich ciepłymi kolorami i uderzającymi rodzimymi roślinami , są główną inspiracją Preuss. Jak więc to wygląda w jej domu? Pomyśl o ciepłych tonach, naturalnych materiałach i dużej ilości zieleni. „Mój dom jest pełen różnych roślin doniczkowych , ciepłego drewna i ciepłych kolorów” — mówi Preuss.

Lubi też włączać do wystroju wnętrz elementy vintage, które uzupełniają architekturę jej domu z połowy XX wieku.

Scroll to Top